sobota, 8 sierpnia 2015

Otwarcie za 3 punkty

Mecz inaugurujący sezon 2015/2016 angielskiej Premier League okazał się dla Czerwonych Diabłów zwycięskim. Zespół z Manchesteru zdołał wygrać z Tottenhamem Hotspurs 1:0 po samobójczym trafieniu Kyle'a Walkera.


Udział przy bramce miał debiutant Memphis Depay. Według mojej oceny Holender ustawiony w środku pola w systemie 4-3-3 nie do końca pokazuje wszystkie swoje walory. Oczywiście, to był pierwszy mecz w tym sezonie i ciężko wyciągać jakiekolwiek wnioski, ale mimo to uważam, że Depay więcej dałby Czerwonym Diabłom  grając na skrzydle.

Piłkarzem meczu został Matteo Darmian, a więć kolejny debiutant w drużynie z Manchesteru. Choć nie ulega wątpliwości, że Włoch rozegrał dobre spotkanie, osobiście uważam, iż Chris Smalling bardziej zasłużył na to wyróżnienie za swoją bezpardonową grę w obronie i na prawdę doskonałe kierowanie linią defensywną. Wyrasta nam lider środka obrony co wszystkich sympatyków United musi cieszyć.

W bramce Manchesteru United zadebiutował dzisiaj Sergio Romero. Argentyńczyk wystąpił w pierwszej jedenastce w związku z tym, że David De Gea został odsunięty od pierwszej drużyny. Występ Romero można ocenić jak najbardziej na plus. Nie miał zbyt wiele pracy, ale w drugiej połowie popisał się świetnymi paradami. Na minus można dodać to co podkreślają wszyscy eksperci i kibice- słaba gra nogami. Ogólnie wydaję się być dobrym zastępcą De Gei, ale to oczywiście dopiero pierwsza kolejka i dalsza część sezonu zweryfikuje jego umiejętności.

Następnymi debiutantami są Morgan Schnerdeilein i Bastian Schweinsteiger. Pierwszy grał od początku i widać było, że jednak stres związany z grą w tak wielkim klubie w pewnych momentach go zjadał. Występ Francuza określiłbym jako przeciętny, bez fajerwerków.
Niemiec natomiast poza żółtą kartką za faul taktyczny nie wykazał się niczym i tyle powinniśmy o jego występie dzisiaj napisać. Wystarczy.

Podsumowując. Warto by było przesunąć mimo wszystko Memphisa Depaya na skrzydło, tam gdzie jego miejsce, a Juana Matę na środek pola. Moim skromnym zdaniem, mimo, że nie mogę się równać Louisowi Van Gaalowi, taka zmiana dałaby więcej korzyści niż usilne trzymanie Depaya na "10", a Matę na skrzydle.

Co powinno cieszyć fanów United po tym meczu? Hmmm... Szczęście i 3 punkty. Na razie tylko tyle.

Widzimy się już nie długo.

C.

4 komentarze:

Polecane

Uwolniona myśl

Zastanawialiście się kiedyś nad własnym życiem? Pewnie bardzo często, co? Wyobraźcie sobie, że mieszkacie w obcym kraju... Sami... Idzieci...