Tradycją stało się chyba już, że gdy jest ważny mecz to nie mam jak go oglądać. Derby Manchesteru oglądałem chyba przez 45 minut i nie będę nic tu wam wymyślał, że wiem jak o nim napisać. Z kronikarskiego obowiązku dodam tylko, że w spotkaniu tym padł bezbramkowy remis.
A teraz... Kurtyna w górę!
TOP 10 BRAMKARZY ŚWIATA
10. Jerzy Dudek
Jerzy Dudek z Pucharem LM |
Poniżej, łapcie materiał o tym jak czuł się Jurek w czasie tego finału. Dodatkowo komentarz Carlo Ancellotiego i Andrieja Shevchenki.
9. Dida
Zostaniemy jeszcze w okolicach finału Ligi Mistrzów w Stambule, bo na miejscu dziewiątym uplasował się brazylijski bramkarz- Dida. Były zawodnik A.C Milanu, vis a vis Jurka Dudka, który w rzutach karnych okazał się gorszy od Polaka.
Dida siedzący |
W okresie największych sukcesów i hype'u na mediolańczyków, co tu dużo gadać- każdy chciał być Didą. Pod koniec kariery w Milanie bardziej przypominał ręcznik rozwieszony między słupkami, ale sentyment pozostał. Obecnie, jeśli pamięć mnie nie myli, wciąż aktywny zawodowo w rodzimej lidze.
8. Petr Cech
Czeski kierowca czołgu bramkarz klasy światowej bez którego jeszcze do niedawna ciężko było sobie wyobrazić drużynę Chelsea Londyn. Brązowy medalista Mistrzostw Europy 2004 w czasie których w ataku szalał jego kumpel Milan Baros i z dorobkiem 5 goli został Królem Strzelców całego turnieju. Czterokrotny zwycięzca Premier League, a także jednokrotny LM i Ligi Europejskiej. Obecnie odesłany przez Jose Mourinho do lokalnego rywala- Arsenalu Londyn- w ramach wymiany edukacyjnej, mającej na celu poprawę stosunków między dwoma klubami.
Petr Cech w hełmofonie |
7. Oliver Kahn
Oliver Kahn |
Bramkarz z gatunku tych na których sam widok napastnikowi truchleje serce i miękną nogi. Absolutna legenda Bayernu Monachium, z którym m.in.: ośmiokrotnie zdobył Bundesligę i raz Puchar Mistrzów. Zawodnik obok, którego nie można przejść obojętnie, można go kochać lub nienawidzić za jego sposób kierowania obroną. Trzykrotnie wybierany najlepszym bramkarzem świata, dwukrotnie w XXI wieku. Wicemistrz świata z Korei i Japonii, w moim rankingu na miejscu siódmym.
6. Thibaut Courtois
Tibą Kurtua |
Dla wielu być może na wyrost dla mnie absolutny TOP 3 grających obecnie bramkarzy. Starszy ode mnie raptem o rok, belgijski zawodnik, który co nieco wygrał. Mistrzostwo Belgii, Hiszpanii, Anglii, Puchar Króla, Liga Europy, Superpuchar Europy. Nie ulega wątpliwości, że ta kolekcja może się tylko powiększyć, a sam Courtois wejść na trwałe do panteonu sław. Obecnie jest pierwszym belgijskim zawodnikiem, który zdobył trzy mistrzostwa w różnych krajach. Numer "1" w bramce Chelsea Londyn, gdzie tak naprawdę nie ma za dużej konkurencji po odejściu Czołgisty Cecha.
5. Manuel Neuer
Neuer |
Drugi bramkarz w moim zestawieniu, który reprezentuje Bayern Monachium. Czy lepszy? Ciężko ocenić, tak naprawdę. Świetna gra na przedpolu, duża pewność siebie za którą od czasu do czasu przychodzi mu zapłacić, ale inne, świetne interwencje przysłaniają tego typu nonszalanckie zachowania jak wychodzenie do połowy (!). Obecnie nie ma chyba w żadnej mocnej lidze bramkarza, który grałby w ten sposób. Wielki szacunek dla wychowanka Schalke 94 Gelsenkirchen bez względu czy się go lubi czy nie. Trzykrotny mistrz Niemiec, zdobywca Ligi Mistrzów i Superpucharu Europy, Mistrz Świata. Grając w Bayernie ma szansę powiększyć swoją kolekcję medali.
4. David De Gea
David De Gea |
Ostatni już z młodych wilków. Nie ukrywam, że znalazł się wyżej przez wzgląd na moją sympatię do Manchesteru United. Inna kwestia, że tak naprawdę mógłbym zestawić trójkę: Neuer, De Gea, Courtouis w każdy możliwy sposób i za każdym razem byłoby to dobre zestawienie, bo naprawdę ciężko jest wybrać kto jest najlepszy z tej trójki.
De Gea świetnie gra nogami, dobry refleks i gra na linii. Chyba najmniej utytułowany z tej trójki, bo Mistrzostwo Anglii i Tarcza Wspólnoty nie odzwierciedla skali jego talentu. Zawodnik bez którego ciężko wyobrazić sobie Czerwone Diabły i który wielokrotnie w zeszłym i obecnym sezonie ratował dupę swojej drużynie.
3. Iker Casillas
Casillas |
Tym sposobem dotarliśmy do podium, a na najniższym stopniu stanie ON. Bramkarz FC Porto (Boże, jak to brzmi?!), Iker Casillas. Wychowanek Realu Madryt, legenda, wieloletni kapitan Królewskich, część maszyny Pereza nazywanej Galacticos. Lista jego sukcesów jest tak długa, że aż mi się chyba nie chce wypisywać wszystkiego, ale starczy wspomnieć tylko o trzykrotnym triumfie w LM i pięciokrotnym w lidze hiszpańskiej. Do tego z reprezentacją dorzucił Mistrzostwo Świata i dwukrotnie Mistrzostwo Europy.
Od tego sezonu broni bramki portugalskiego potentata- FC Porto.
Drugi bramkarz w moim zestawieniu, który reprezentował barwy Manchesteru United. Wychowanek Ajaxu Amsterdam, grał także w Juventusie Turyn i Fulham skąd w 2005 trafił do United. Na okres pobytu w Manchesterze składa się szczyt jego formy. Przez 6 lat strzegł bramki Diabłów w 186 spotkaniach. Pięciokrotny mistrz Holandii i czterokrotny Anglii oraz dwukrotny zdobywca Ligi Mistrzów. W sezonie 2008/2009 ustanowił rekord meczów bez straconej bramki. Licznik zatrzymał się na 14 spotkaniach.
1. Gianluigi Buffon
Tym sposobem dotarliśmy na sam szczyt listy najlepszych bramkarzy świata. The one and only. Giggi Buffon! 37-letni bramkarz reprezentacji Włoch i rekordzista pod względem występów w kadrze Italii jest nie tylko w mojej opinii najlepszym bramkarzem. Moje zdanie podzielają również FIFA i UEFA, które wielokrotnie wyróżniały go nagrodami.
W rankingu IFFHS wygrywał aż czterokrotnie w latach:2003, 2004, 2006, 2007. Drugie miejsce w plebiscycie France Football jeśli się nie mylę to przegrał ze swoim rodakiem Fabio Cannavaro. Bramkarz, którego lista sukcesów tak indywidualnych jak i drużynowych jest dłuższa od Trylogii Władcy Pierścienia. Zawodnik, którym jaram się odkąd zacząłem interesować piłką nożną tak na poważnie.
168 spotkań w Parmie, 423 w Juventusie Turyn do tej pory i 150 w Reprezentacji Włoch w której występuje od 1997 roku.
Piękna kariera, której coraz bliżej do końca. Dzień w którym Giggi skończy karierę będzie jednym z moich smutniejszych, porównywalny do tego, gdy David Beckham zawiesił buty na kołku.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jest i drugi rozdział naszego cyklu. Drobny poślizg, bo miał być z 2-3 dni wcześniej, niestety specyfika pracy zmusza mnie do spania przez pół dnia, aż nie muszę wracać ponownie do niej. Dziś wolne więc dokończyłem. Zapraszam do komentowania. Z czym się nie zgadzacie? Kto według was powinien się tu znaleźć, a kto wylecieć??
1. Gianluigi Buffon
Buffon |
W rankingu IFFHS wygrywał aż czterokrotnie w latach:2003, 2004, 2006, 2007. Drugie miejsce w plebiscycie France Football jeśli się nie mylę to przegrał ze swoim rodakiem Fabio Cannavaro. Bramkarz, którego lista sukcesów tak indywidualnych jak i drużynowych jest dłuższa od Trylogii Władcy Pierścienia. Zawodnik, którym jaram się odkąd zacząłem interesować piłką nożną tak na poważnie.
168 spotkań w Parmie, 423 w Juventusie Turyn do tej pory i 150 w Reprezentacji Włoch w której występuje od 1997 roku.
Piękna kariera, której coraz bliżej do końca. Dzień w którym Giggi skończy karierę będzie jednym z moich smutniejszych, porównywalny do tego, gdy David Beckham zawiesił buty na kołku.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jest i drugi rozdział naszego cyklu. Drobny poślizg, bo miał być z 2-3 dni wcześniej, niestety specyfika pracy zmusza mnie do spania przez pół dnia, aż nie muszę wracać ponownie do niej. Dziś wolne więc dokończyłem. Zapraszam do komentowania. Z czym się nie zgadzacie? Kto według was powinien się tu znaleźć, a kto wylecieć??
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz