Emigracje.

Wybaczcie mi, moi drodzy, bo jestem troszkę dziabnięty.. Grill, piwko, te sprawy.. Nie dawno skończyłem. W zasadzie to z jakąś godzinę temu.. ale..

Miałem dzisiaj nic nie pisać i dopiero jutro wypowiedzieć się na temat Grande Finale. Jednakże przeczytałem znamienity artykuł ( tu odsyłam:http://kufel.pl/pelnykufel/473/owsiak-emigracja-jest-przywilejem/) jak to organizator WOŚP twierdzi, że emigracja dla Polaków to jest szansa, możliwość i nie wiadomo jeszcze co.
Poniesie mnie pewnie troszkę, bo już czuję, że emocje biorą górę.

Kurwa mać, jak można wmawiać, młodym ludziom, młodym Polakom, że wyjazd za granicę to jest fajna sprawa. Jak? Czy ci ludzie nie słyszą tego co mówią? I tak ci będą pierdolić jeden przez drugiego. Drogi panie Jerzy. Abstrahując od tego, że absolutnie nie podoba mi się pańska inicjatywa wośpowa, to gada pan bzdury, Jak tak można? Polacy, młodzi ludzie tacy jak ja czy też w średnim wieku, oni chcą żyć i pracować w naszym kraju. W dupie mają zachód. Ich nie interesuje co jest w innych krajach, bo w dzisiejszych czasach nie trzeba już wyjeżdżać żeby się przekonać jak jest za granicą- wystarczy wpisać pożądaną informację w wujka Google. 

Czy oni kiedykolwiek zrozumieją, że dla młodych ludzi liczy się tylko Polska? Młodzi nie widzą w emigracji szansy... Oni widzą kurwa konieczność. Są zmuszeni do wyjazdu... Drogi panie Jerzy i reszta piewców twierdzących, że to jest szansa zrozumcie, iż my chcemy mieszkać i pracować w naszym kraju. To tu mamy rodziny, przyjaciół, tu mamy wszystko. To wy zmuszacie nas to wyjazdu za granicę. Dlaczego? Czemu nie chcecie zadbać o to, by najzdolniejsi zostawali w kraju? Czy to jest działanie na korzyść Narodu czy raczej działanie prowadząca do zniszczenia Narodu polskiego??

Ja nie chcę wyjeżdżać, absolutnie, ale pewnie będę zmuszony wyjechać. Mam nadzieję, że nie na stałe. Ludzie! Tu jest mój dom. Przestańcie pierdolić o szansach i innych tego typu dyrdymałach. Młodzi chcą żyć w Polsce. Polsce, która troszczy się o obywatela, a jednocześnie nie obarcza go jakimiś bzdurnymi podatkami i ograniczeniami. W Polsce, która jest tolerancyjna dla każdego wyznania tak jak to miało miejsce setki lat temu w czasach naszej świetności. Mówię teraz to jako katolik. Naszego Narodu nie trzeba zmuszać, by tolerowali inne wyznania czy jakieś odmienne zachowania. My, Polacy wiemy jak należy się zachować. Potrafimy rozróżnić normalne zachowania od nienormalnych. Na zachowania nienormalne nigdy nie będzie zgody, choćbyście nas nie wiem jak zmuszali...

Zaczynam jechać po różnych tematach, a przecież zaczęło się od wypowiedzi p. Jurka Owsiaka.

W artykule, który zalinkowałem wyżej, Pan J. O. używa stwierdzenia, ze wielu się udało. Ciekawe ilu z nich zapytał czy są szczęśliwi z tego powodu? Ilu z tych którym się udało za granicą, nie wolałoby żeby udało się im w swoim ojczystym kraju... Zrozumcie to, piewcy tych dyrdymałów. 

Czy waszym celem jest wysłanie wszystkich młodych za granicę? Czy chcecie, by w tym kraju zostali tylko emeryci i renciści? Czy może patrząc po ostatnich działaniach Pana Prezydenta, sami Żydzi w "swoich kamienicach"?(odsyłam do tematyki podatku kastracyjnego, zdaje się)

Czy to jest działanie w pełni patriotyczne? Dławienie polskości?

Chyba nie...

Cyber.